Dla Tych Co Ukradli Księżyc oraz ich przyjaciół

Yorgul Moczymorda

Czytałem 2 pierwsze tomy Historii Filozofii Tatara, moim zdaniem to pozycja tylko dla fanatyków... Smile

Xard

Szybko mnie nakryłeś Very Happy

Reynevan

Fanatyków... czego? Twisted Evil

Ptasiek też miał skłonności fanatyczne o ptaszków...
Powtarzam sie być może ale najbardziej rozbroił mnie opis ptasiego g****a.
Z taką nabożnością badane począwszy od koloru na konsystencji skończywszy.

To by była jedna z ulubionych Xardzie książek a postac?
Masz jakąś którą własną piersią będziesz "bronił" przed jakąkolwiek negatywną krytyką?

Xard

Hmm... moją ulubioną postać jest Marian Tarłowski z Glorii victis Elizy Orzeszkowej. Tyle, że w tym przypadku nie ma mowy o żadnej krytyce jeśli znacie tego bohatera. Warto zaznaczyć iż jest to postać tragiczna, ponieważ zdaje sobie sprawę zdaje sobie sprawę, iż obydwie drogi są "niekorzystne"(zostanie w domu i stanie się tchorzem a nawet zdrajca w oczach spoleczenstwa, albo dołączyć szeregów walczących powstancow.), ale mimo to wyrusza walczyć. Wielokrotnie w czasie powstania wykazuje się bohaterstwem i poświęcenia. Podczas jednej z walk Tarłowski ginie w służbie ojczyzny, dowiódłszy swojego patriotyzmu.
To był mój idol nr 2.
Mój idol nr jeden który jest narażony na wieele krytyk niestety nie pasuje za bardzo do tego tematu. Jest o nim napisanych wiele książek, aczkolwiek nie jest postacią fikcyjną. Chodzi o Tupaca Shakura - aktora, poetę i piosenkarza. O nim wolę jednak wiele nie pisać, ponieważ zamieniam się wtedy w innego człowieka Wink

Zapewniam was jednak, iż zawsze będę zażarcie bronił go przed negatywną krytyką o ile będzie to krytyka niesłuszna bo jak wiemy Tupac aniołem nie był, chociaż w niektórych kręgach mawiano na niego thug angel.
Tyle ode mnie.

Pedros

Co do Tupaca to i ja moge duzo pisac. Podobają mi sie jego wiersze. Niektore naprawde bardzo dojrzale jak na 'czlowieka ulicy'. Pozniejsze teksty piosenek tez pełne refleksji.
najbardziej podobał mi sie jego tekst, w ktorym przeprasza swoją córkę za to, że inne dzieci za kilka lat beda mowily, jakiego wspaniałego maja tatusia, a ona bedzie miała ojca bandyte, wielokrotnego recydywistę i handlarza narkotykow. Taka łatka przez wielu ludzi jets do niego przypieta nawet po jego tragicznej smierci, chcoiaz potrafił sie zmienic...

Reynevan

Tupac był pisarzem?
Ze śpiewał, że jest ikoną tego światka to wiedziałem, ale mam rozumieć texty to tylko do piosenek pisał czy książke jakąś wydał?

Pedros

Pisał wiersze.
Wydano nawet na język polski chyba kilka tomików.

Xard

Róża, która wyrosła na betonie <- ta książka jest na polskim rynku, ale niestety nie mialem okazji czytać, jedyne co to dorwałem w internecie po angielsku trochę wierszy i moim zdaniem trzymają poziom Smile

diiyin

dobra właśnie wzięłam do rezki "Frankensztein czyli nowoczesny Prometeusz" zapowiada sie ciekawie Very Happy

zwłaszcza po zapowiedzi jaką otrzymałam po przeczytani kilku rozdziałów przyznaję ze jest świetna. Najfajniejsze w tej ksiazce jeś to, że jest to romans a w księgarniach można go znaleźć na dziale fantazy. Gdyby nie informacja w empiku to pewnie spedziłabym dobrą godzine na poszukiwaniu jej na innym dziale Razz

Przypomniało mi się ze miałam jeszcze wspomnieć o kesiązce która odradzam - "smuga cienia". Jak ja nie lubię dzieł Joseph'a Condrada tylko on potrafi przez 94 strony pisac o tym ze statek stoi w miejscu bo nie ma wiatru. W prawdzie ma ona drugie głepsze dno ale same tępo akcji odstrasza, ale o gustach sie nie dyskutuje. Razz

Yorgul Moczymorda

Dawno nic dobrego nie przeczytałem Embarassed

Oglądając ostatni 2 filmy o Afryce przypomniała mi się bardzo dobra książka/reportaż ś.p. R. Kapuścińskiego 'Heban" (jedyna tego autora którą przeczytałem). Jeżeli ktoś chciałby odrobinę zgłębić swoją wiedzę na temat Czarnego Lądu to warto przeczytać.

Reynevan

Coz tam jest przedstawione?
Sprawy polityczne, czy ogółem kultura czarnego ladu?

Ja tam zacieram rece na najnowszego Pratchetta początek czerwca!
Pierwsza gazeta w Ankh Morpork! Powstala jak to bywa przez przypadek.
Ciekawe co babcia na to Very Happy

Yorgul Moczymorda

Kapuściński pisze i o tym i o tym w bardzo interesujący sposób. Podróżuje po Afryce w momencie jej dekolonizacji, jest świadkiem przewrotów politycznych zachodzących w niektórych państwach afrykańskich. Jego książkę/reportaż praktycznie się pochłania, muszę zakręcić się za jakąś inną tegoż autora. Myślę że można stwierdzić, ze książka ma także coś z literatury przygodowej. Wpadła mi w ręce kilka lat temu w czasie kiedy na studiach przygotowywałem się do egzaminu z dekolonizacji Afryki i obok lektur stricte historycznych delikatnie mi pomogła w zaliczeniu

Książek z serii Swiata Dysku przeczytałem zaledwie kilka, pamiętam że Morta, Równoumagicznienie, Blask Fantastyczny i jeszcze 1 albo 2. Pratchett powiedziałbym że jest strasznie lekki i wesoły jednakże powiela cały czas swoje pomysły, ale ma swój styl.